Mieczysław jak każdego ranka przemył twarz, umył zęby i ubrał na siebie robocze ubranie. Kilka chwil później jechał już autobusem na kolejną szychtę. To była jego kopalnia. Swoją „Kopalnię” ma również piłka nożna, dzięki wydawnictwu… Kopalnia. Chociaż Mistrzostwa Świata w Brazylii już za nami, dopiero teraz udało mi się zasiąść do lekt...[Read More]