Książka Wrighta Thompsona trochę mnie zaskoczyła. Wprawdzie tytuł „Cena naszych marzeń” wydaje się dość sugestywny, niemniej, jak wiadomo, Amerykanie lubią patos, a tu jest dużo smutku i gorzkich refleksji. Wielcy mają wymiar ludzki, nie przeistoczyli się w tekstach autora w półbogów. To nie jest hagiografia, dlatego na szczęście nie na...[Read More]