Wielkim fanem NBA nie jestem, ale przyznam, że jak odpaliłem czołówkę serialu na HBO o Lakersach byłem zauroczony. Mimo tego, że ta wielowątkowa opowieść jest fikcją i została podrasowana na potrzeby wspomnianej produkcji, to od razu wiedziałem, że „Czas zwycięzców” Jeffa Pearlmana przeczytam z wypiekami na twarzy. „Czas zwycięzców. Narodziny dynastii Lakers” swoją premierę w USA miała już kilka l...[Read More]