Nie oceniajmy książek po okładce – głosi oklepany slogan. Okładka najnowszej publikacji Andrzeja Gowarzewskiego wywołała jednak tyle polemiki, że głos zabrał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Wydawnictwo GiA, czyli firma Andrzeja Gowarzewskiego wspólnie z PZPN wydaje od jakiegoś czasu jubileuszowe albumy o historii polskiej piłki nożnej, w serii o dumnej nazwie „Patronatu Stulecia”. Kilka dni temu, w mediach społecznościowych ujawniono okładkę najnowszej, mającej pojawić się pod koniec roku monografii piłkarskiej federacji na 100-lecie jej istnienia. Uwagę czytelników i dziennikarzy przykuł grzbiet okładki, na której znajduje się wizerunek Zbigniewa Bońka.
Faktycznie, grafika przedstawiająca prezesa PZPN w tej formie nie jest estetyczna i co najważniejsze, przytłacza całkiem elegancki front, bo logo federacji na bordowym tle wygląda przyzwoicie. Warto jednak zauważyć, że Boniek pojawia się w tym miejscu książek serii zawsze, więc wykorzystanie jego postaci nie jest w tym przypadku wyjątkiem mającym podkreślić jego szczególne zasługi dla rozwoju polskiej piłki. Główny bohater całej akcji odniósł się do niej na Twitterze:
Nowe formy promocji?????? pic.twitter.com/D9Z1oPfUhB
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) November 9, 2019
Nie da się ukryć, że okładki roczników nie należą do wybitnych dzieł grafiki komputerowej. Chociaż do tej pory wykorzystywano do przygotowania grzbietu zdjęcia ze Zbigniewem Bońkiem, warto było na 100-lecie odejść od tej konwencji i postawić na fotografię bardziej uniwersalną. Wyszło jednak jak wyszło – a kto roczniki kupował, nadal będzie to robił.