Kiedy rozpoczynaliśmy działalność naszego Plebiscytu, pierwszym zwycięzcą został będący reporterską opowieścią „Wielki Widzew” Marka Wawrzynowskiego. Kto wygra w tym roku jeszcze nie wiadomo, bowiem „Tego nie wie nikt”.
W listopadzie 2015 roku, nakładem wydawnictwa Agora ukazała się książka Pawła Czado i Beaty Żurek o byłym selekcjonerze polskiej reprezentacji piłkarskiej – Antonim Piechniczku. Publikacja choć napisana we współpracy z tytułowym bohaterem, nie jest typowym zapisem jego zwierzeń, tylko ciekawą i sprawnie spisaną historią człowieka związanego ze Śląskiem i kadrą narodową.
Centrum opowieści stanowią „brązowe” Mistrzostwa Świata z Hiszpanii, dla których poświęcone zostało najwięcej miejsca, jednak nie brakuje tu również tematów cechujących typowe biografie. Jest dzieciństwo Piechniczka, wejście w wiek piłkarskiego juniora, pierwszy klub i studia. Jest Legia, jest Zryw Chorzów, czy Odra Opole. Pełen przegląd pracy Piechniczka – najpierw na boisku, później na trenerskiej ławce – udokumentowany jest ze szczególną dbałością, która nie nuży czytelnika.
Autorzy nie przesadzają z ilością cytatów, umiejętnie wciskając je pomiędzy kolejne anegdoty. Rozmawiają z Grzegorzem Lato, Andrzejem Szarmachem, Pawłem Janasem, Zbigniewem Bońkiem. Plejadę gwiazd uzupełnia sam Piechniczek, który argumentuje podejmowane w życiu decyzje z pełną szczerością.
Agora przywyczaiła nas, że rzadko wydaje książki typowo sportowe, jednak jeśli już to robi, trzyma poziom. „Tego nie wie nikt” dziennikarzy „Gazety Wyborczej” to bardzo dobry tytuł, wydany w estetycznej formie (twarda oprawa, wkładka zdjęciowa w wysokiej jakości, biorąc pod uwagę czas wykonywania zdjęć) i przede wszystkim – napisany w przyciagający sposób. Na końcu znaleźć można również aneks opisujący wszystkie mecze Piechniczka na stanowisku trenera pierwszej reprezentacji.
Reasumując, „Piechniczek. Tego nie wie nikt” to obowiązkowa pozycja dla fanów polskiej piłki nożnej, która przybliża niezbyt znaną dla młodszego pokolenia postać. Postać nieustępliwą, o własnych poglądach, która potrafiła obronić swoje racje. Na fali sukcesów podopiecznych Adama Nawałki, czas do Euro 2016 spożytkować można na zapoznanie z historią. Może znów będziemy cieszyć się z trzeciego miejsca…