Jesteśmy społeczeństwem, które zainteresowane jest życiem innych. Ogromną popularnością cieszą się serwisy plotkarskie, na których znaleźć można informacje o tym, jak celebryci bawią się codziennością. Gdzieś w tym wszystkim zatracamy spojrzenie na to, co ważne. Na to, jak ważna jest jednostka, indywidualność w tym wyścigu szczurów, gdzie każdy się do czegoś spieszy, nie zważając na okoliczności.
22 sierpnia Wydawnictwo Agora pojawiło się na rynku polskiej literatury sportowej z kolejną książką górską. „O życiu” Reinholda Messnera to przekład wydanej w 2014 roku pozycji „Über Leben”, w której główny bohater przedstawia swój punkt widzenia na różne sprawy. Istotnym jest tutaj fakt, że tytuł ten to nie jest książka o górach, wspinaniu, zdobywaniu szczytów… Właściwie to jednak jest. O zdobywaniu szczytów, ale nie tych skalnych, lecz życiowych.
„O życiu” to zbiór 70 krótkich rozdziałów, w których autor przedstawia swój punkt widzenia na wiele życiowych aspektów. Jak sam pisze już we wstępie, zatraciliśmy jako ludzie dzikość, możliwość obcowania z naturą w jej pierwotnej formie, którą dziś trudno nam już doświadczać pośród betonu i powszechnego dostępu do informacji. Żyjemy w puszce, która skutecznie chroni nas przed wszelkiego rodzaju problemami naturalnymi, a dzikość – według Messnera – serwujemy sobie tylko na własne życzenie, gdy płacimy za wyjazdy survivalowe lub innego rodzaju ekstremalne przygody. W niebezpieczeństwie tymczasem wzrasta wola ocalenia, wzbudzająca czujność, ale jednocześnie pozwalająca na kwestionowanie samego siebie. Cokolwiek byśmy nie robili – czy będziemy przybijąć pieczątki jako pracownik banku, czy zarabiać na życie walcząc na froncie za ojczyznę – za pewnik uznać w zasadzie można, że po okołu stu latach już nas nie będzie (a zwykle stanie się to wcześniej, gdy wykończy nas cukrzyca, czy inna cywilizacyjna choroba). Czemu więc, gdy mamy tak mało czasu, nie czerpać z życia pełnymi garściami?
Narrator opowieści neguje wartość dzisiejszego świata biorąc pod uwagę jego formę prawną, bo biurokratyzacja sprawia, że wszelkie problemy i spory ciągną się w nim w nieskończoność. Ta książka to filozoficzna rozprawa o sensie życia, sile charakteru, dążeniu do eliminacji własnych słabości, moralności i wierze. Messner jest tutaj mistrzem, który naucza swoich uczniów, przekazując im doświadczenie i wiedzę nabytą podczas 74 lat intensywnego życia. Całość podzielona została na trzy części – okresie do tragedii na Nandze Parbat, gdy podczas wyprawy zginął jego brat Günther, czasach jego „walki” z ośmiotysięcznikami oraz życie po zakończeniu kariery wspinaczkowej.
Choć temat śmierci jego brata wałkowany był już wiele razy, nie ukrywam, że siadając do tej książki miałem nadzieję na poznanie nowych faktów lub chociażby punktu widzenia uczestnika tamtych wydarzeń. Choć stało się to w 1970 roku, do dziś Messner odczuwa rozgoryczenie związane z tą tragedią. Długo zarzucano mu, że pozostawił towarzysza swojej wyprawy na pewną śmierć, odrzucając przedstawianą przez niego wersję, według której Günthera porwała lawina. Nawet odnalezienie po latach ciała, które uprawdopodobniło przedstawiany przez Reinholda obraz tamtej sytuacji nie zakończył ostatecznie polemiki w tej sprawie. To bardzo uwiera autora, który wielu osobom ma za złe tę – w jego mniemaniu – nieuzasadnioną krytykę i ataki.
Określić „O życiu” jako pamiętnik starszego człowieka to przekłamanie. To bardzo dobry literacko i moralnie obraz wartości, jakimi warto się kierować właśnie w życiu, wytykający nierzadko bezsens sytuacji, z którymi każdy dorosły człowiek może spotkać się w codziennym życiu. Messner nie znosi sprzeciwu i wygłasza swoje poglądy w sposób stanowczy, ale każdy tak czy inaczej może wynieść z tej lektury coś, co dopasuje do własnych potrzeb. Można z autorem się nie zgadzać, można mimo wszystko wchodzić z nim w polemikę, można traktować go jako megalomana, ale książka otwiera oczy i umysł na wiele spraw, które z pozoru błahe i nieistotne, w szerszym ujęciu zyskują na znaczeniu. To duża wartość tego tytułu.
Całość zamknięta jest w estetycznej, kolorowej oprawie (za wyjątkiem zdjęć, które są czarno-białe), która przyciąga wzrok.
Agora w sierpniu wydaje dwie nowe książki poświęcone górom, ale to właśnie „O życiu” jest tą, z którą wydawca wiązał większe nadzieje. Opowieść Messnera spełnia oczekiwania, bo nie jest publikacją skierowaną typowo do górskiego środowiska (jak „Skazany na góry” Urubki), ale ma również wartość psychologiczną, dzięki której jest dobrym materiałem dla osób poszukujących własnej drogi i autorytetów w literaturze. Duży ładunek emocjonalny i nieszablonowe podejście do własnej biografii (choć książka sensu stricto nią nie jest) sprawia, że finalnie na rynek trafiła bardzo dobra książka.
[dropshadowbox align=”none” effect=”lifted-both” width=”auto” height=”” background_color=”#ffffff” border_width=”1″ border_color=”#dddddd” ]Krzysztof Baranowski[/dropshadowbox]
Książka została przekazana do recenzji przez wydawcę.