Historia mundiali

Ania Hombek

18 grudnia 2022 roku reprezentacje Argentyny i Francji napisały kolejny rozdział w barwnej historii mistrzostw świata w piłce nożnej. Jak co cztery lata piłkarski świat zatrzymał się, aby zobaczyć starcie, którego stawką był Puchar Świata. Ten mecz „na gorąco” wielu ogłosiło najlepszym finałem wszech czasów, a już na pewno za naszego życia. Najlepszy czy nie, bez wątpienia będzie wspominany przez lata, a kolejne finały do niego porównywane.

Czy którykolwiek z poprzednich finałów mundialu był równie emocjonujący? Czy kiedykolwiek gospodarz zagrał tak słabo? Jak w ogóle zaczęła się historia mistrzostw świata? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących mundiali znajdziecie w książce „Historia mundiali” Leszka Jarosza. Aktualnie w ręce czytelników trafił tom 1 dotyczący okresu od 1930 do 1974 roku. Dalsza historia mistrzostw świata, czyli tom 2, jest w przygotowaniu.

„Legenda mundiali wciąż rosła.”

Zgodnie z tytułem wewnątrz znajduje się historia pierwszych dziesięciu mistrzostw świata w piłce nożnej. Opowieść oczywiście ułożona jest chronologicznie, a konstrukcja książki jest bardzo prosta (w prostocie siła!). Najpierw otrzymujemy podstawowe informacje o danym mundialu, czyli poznajemy gospodarza turnieju, daty jego rozegrania, liczbę zespołów, stadiony, mistrza świata, wyniki poszczególnych meczów, a nawet przedziwne zapisy w regulaminie danych MŚ. Do tego autor przedstawia postacie związane z danymi mistrzostwami, inne ważne fakty, gole, rekordy, czy ciekawostki.

Później Leszek Jarosz opisuje historię konkretnego mundialu, nie pomijając przy tym tła politycznego w kraju-gospodarzu, a główna narracja przeplatana jest graficznie oddzielonymi od niej anegdotami i interesującymi opowieściami.

„Porażka Węgrów była największą w historii klęską pięknego futbolu.”

Pierwsze, na co trzeba zwrócić uwagę oceniając tę pozycję to tytaniczna praca autora. Doprawdy niebywała. Leszek Jarosz to prawdziwy „tropiciel historii mundiali”. Lektura pełna jest faktów, ciekawostek, zaskakujących wiadomości. Autor nie zadowala się powszechnie znanymi faktami, ale weryfikuje ich prawdziwość, a jeśli trzeba to je prostuje.

Ta pozycja to „kawał historii”, istna kopalnia wiedzy. Ilość szczegółów doprawdy powala i niestety nie sposób tego wszystkiego zapamiętać, ale myślę, że „Historia mundiali” to pozycja, która ukontentuje każdego fana futbolu.

Książka została bardzo ładnie wydana. Twarda oprawa, dwie wstawki zdjęciowe, do tego wstążka-zakładka. Naprawdę nie ma, do czego się przyczepić.

„Poziom sportowy szwajcarskiego mundialu oszałamiał.”

Sięgając po tę pozycję dowiecie się, do którego mundialu – jedynego w historii – nie odbyły się eliminacje, kiedy po raz pierwszy odbyła się ceremonia otwarcia MŚ, czy też, od kiedy gospodarz automatycznie kwalifikuje się do finałów, a obrońcy tytułu muszą brać udział w kwalifikacjach.

„Ten gol, nieuznane trafienie na 3:3, jest w sercach wszystkich Węgrów.”

Odkryjecie, z którego mundialu bilety są jednymi z droższych pamiątek, gdzie zanotowano „niechlubny rekord najniższej frekwencji” oraz skąd wzięła nazwę Maracanã. Przeczytacie, na którym mundialu Niemcy nie wygrali ani jednego meczu, który kraj, jako jedyny na świecie uczestniczył we wszystkich finałach MŚ, jak również gdzie na trybuny wjechał… pociąg, z okien, którego kibice oglądali mecz.

„[…] zamiast sceną potęgi Maracanã stała się symbolem klęski Brazylii.”

Dowiecie się, na których mistrzostwach gospodarze sami wybierali sobie sędziów, kim według komunistów byli piłkarze, a nawet, kto krył się pod pseudonimem „Napoleon futbolu”. Przeczytacie prawdopodobną relację z przebiegu meczu Polska-Brazylia zakończonego po dogrywce wynikiem 5:6, meczu, którego nikt – poza kibicami na stadionie – nie widział. Odkryjecie również, która brazylijska gwiazda zagrała w dogrywce z Polską… boso.

„Nie zostali mistrzami, choć nimi byli.”

Dzięki autorowi dowiecie się, że zasada „złotego gola” była przewidziana w regulaminie MŚ znacznie wcześniej niż powszechnie wszyscy sądzą. Poznacie narodowość dwóch piłkarzy, którzy jako jedyni grali na MŚ przed drugą wojną światową i po niej. Odkryjecie czy Niemcy w finale MŚ’54 byli na dopingu.

„Dwa gole, które uśmierciły Brazylię, padły w 66. i 79. minucie.”

Po lekturze „Historii mundiali” będziecie wiedzieli, kto jako pierwszy odbierając trofeum wzniósł je nad głowę, które ustawienie nazywa się brasilianą oraz jak wabił się pies, który znalazł skradziony w Londynie Puchar Świata. Ponadto odkryjecie, kto – na 30 lat – zabrał piłkę, którą grano w finale na Wembley, kiedy Anglicy zdobyli jedyne mistrzostwo, kiedy Polacy dostali brązowe medale wywalczone w 1974 roku oraz na którym mundialu w niemieckiej ekipie wybuchł spór o… premie.

„Wielu kibiców do dziś się modli, by Puskás nie był na spalonym.”

Która drużyna nie wzięła udziału w pierwszych MŚ, bo… nie zdążyła na statek? Dlaczego Urugwaj, choć dwukrotnie zdobył mistrzostwo świata ma na swoich koszulkach aż cztery gwiazdki? Które mundialowe pamiątki są najczęściej podrabiane? Jak to możliwe, że na jednym mundialu można było skończyć grupę z… ujemnym dorobkiem punktowym?

„”Król” Pelé miał być wystarczającą gwarancją zdobycia trofeum.”

Co można więcej napisać? Tylko jedno: z niecierpliwością czekam na drugi tom.