Niki Lauda był jedną z największych gwiazd padoku – znakomitym kierowcą na torze i nie mniej barwnym człowiekiem poza nim. Od słynnej rywalizacji z Jamesem Huntem w 1976 roku po współpracę z Lewisem Hamiltonem w Mercedesie, jego kariera pomogła zdefiniować nowoczesną Formułę 1.
Sześć tygodni po wypadku na słynnym torze Nürburgring, który doprowadził u niego do rozległych poparzeń, wrócił do bolidu Ferrari na Monzie, aby – nie robiąc sobie nic z pisanych przed chwilą nekrologów – obronić swój pierwszy tytuł mistrza świata. Jackie Stewart nazwał to „najbardziej odważną rzeczą, jaką kiedykolwiek widział w sporcie”.
Maurice Hamilton po raz pierwszy spotkał Laudę w 1971 roku. Na podstawie wywiadów z jego przyjaciółmi, rodziną rywalami i kolegami złożył tą książką hołd odważnej, utalentowanej i wciąż popularnej gwieździe sportów motorowych.
Książka w Wielkiej Brytanii premierę mieć będzie w maju bieżącego roku. W Polsce ukaże się za sprawą… Ten tweet wyraża więcej, niż tysiąc słów:
???
— Wydawnictwo SQN (@SQNPublishing) April 7, 2020
