Latem 2019 roku w piwnicy jednego z świętochłowickich domów grupa zapaleńców odkryła część zaginionego od dekad archiwum Ruchu. Bezcenne dokumenty ujrzały światło dzienne akurat w momencie, gdy Ruch pogrążał się w najgłębszym upadku w swych dotychczasowych dziejach, gdy coraz częściej pojawiały się głosy wołające o likwidację klubu i nowego bytu na jego gruzach.
Właśnie wtedy pojawiły się bezcenne dokumenty, stare fotografie, pamiątki z najbardziej zamierzchłej przeszłości, gdy w niesprzyjających warunkach klub powstawał, walczył o przetrwanie, budował swoją pozycję najpierw w siebie w Hajdukach, potem na Górnym Śląsku wreszcie w całej Polsce, a także daleko poza jej granicami. Wreszcie rozwinął się do największej potęgi w polskiej piłce.
Grupa historyków i miłośników piłki nożnej skupiona wokół Stowarzyszenia Kibiców Wielki Ruch postanowiła opracować znalezisko i podzielić się nim z wszystkimi, którym dzieje Śląska i piłki nożnej najpełniej zamykające się w istocie Ruchu, nie są obojętne
opis pochodzi od wydawcy