Nedved

Pavel Nedved
Pavel Nedved

Pavel Nedved

W starej generacji piłkarzy znaleźć można było jednostki, które pomimo klubowej przynależności wzbudzały sympatie kibiców na całym świecie. Choć strzelali bramki naszym ulubionym drużynom, klasa, jaką prezentowali na boisku i poza nim nie pozwalała na odczuwanie negatywnych emocji w stosunku do nich. Jednym z takich piłkarzy był Pavel Nedved, którego autobiografia ukazała się niedawno w języku polskim.

Premiera tego tytułu miała premierę we wrześniu 2015 roku, dzięki wydawnictwu Sine Qua Non. 235 stron z wkładką zdjęciową to podróż po świecie, w którym „piłkarze odchodzą, a mężczyźni zostają”. Książka Nedveda to kolejna publikacja związana z Juventusem Turyn, ukazująca się na polskim rynku literatury sportowej dzięki temu wydawcy (wcześniejsze biografie Antonio Conte, Alessandro Del Piero, Andrei Pirlo [drugie miejsce w zeszłorocznej edycji naszego Plebiscytu] oraz Gianluigi`ego Buffona).

Rozpoczynając czytanie życiorysu czeskiego sportowca, trzeba wiedzieć, czego sie oczekuje. To nie jest książka o pikantnych szczegółach licznych imprez, podrywów i nieprzespanych nocy. Nedved nie był człowiekiem, wpasowującym się w ten stereotyp piłkarza. Znajdziemy tu za to podróż z podwórka 30-tysięcznego Cheba na Stadio delle Alpi przez Rzym, czy dywagacje na temat rozpadu Czechosłowacji w latach 90. Jest również miejsce dla jego rodziny – fundamentu jego sukcesów.

Chociaż 235 stron wydaje się liczbą sporą, dość szerokie marginesy sprawiają, że informacji jest tutaj mniej, niż można było się spodziewać. Ot, taki mały minus.

Emerytowany piłkarz znalazł w książce miejsce dla prawdopodobnie najważniejszej decyzji w swojej karierze, czyli pozostaniu w Juve po degradacji do niższej klasy rozgrywkowej. Odrzucenie oferty Jose Mourinho, z którym kilka miesięcy później mógł triumfować w Lidze Mistrzów dało mu dozgonny szacunek kibiców „Starej Damy”. Najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie nie wygrał jednak nigdy…