Joachim Loew. Strateg, esteta, czy mistrz świata?

Joachim Loew. Strateg, esteta, czy mistrz świata?
Okładka

Okładka

„Trzeba znać swojego wroga” – ta nieśmiertelna maksyma idealnie pasuje do sytuacji zaistniałej przed EURO 2016, gdzie reprezentacja Polski zmierzy się w fazie grupowej z zawsze niewygodnym dla siebie rywalem – kadrą Niemiec. Po lekturze biografii Adama Nawałki, kibice piłkarscy mogą poznać przed turniejem we Francji również sylwetkę selekcjonera naszych przeciwników.

W maju 2016 roku Wydawnictwo Dolnośląskie wzbogaciło rynek literatury sportowej o dwie pozycje związane z niemiecką kadrą narodową – oprócz biografii Manuela Neuera, wydawca ten opublikował bowiem życiorys Joachima Loewa, spisany w oryginale przez Christopha Bausenweina.

„Joachim Löw. Strateg, esteta, mistrz świata” nie jest autoryzowaną biografią, w związku z czym nie ma w niej dużej ilości informacji o prywatnym życiu głównego bohatera. Główny nacisk położony jest tutaj na wątek piłkarski, zarówno związany z karierą Loewa jako zawodnika, jak i dotyczący czasów współczesnych, w których zasiada na ławce trenerskiej. Układ opowieści ma charakter chronologiczny, w związku z czym czytelnik nie pogubi się w gąszczu przekazywanych informacji.

Loew nie był wybitnym piłkarzem, w związku z czym przeciętny polski kibic może nie kojarzyć jego dokonań na murawie. Poważna kontuzja, jakiej doznał jeszcze jako młody zawodnik (21 lat) sprawiła, że po jej wyleczeniu nie wrócił już do swojej najlepszej dyspozycji. Choć przez kilka najbliższych lat reprezentował kilka mocniejszych klubów, ostatecznie postanowił zawiesić buty na kołku i poświęcić się kursom trenerskim.

Duży wpływ na warsztat Loewa miał jego wyjazd do Szwajcarii, gdzie zapoznał się z jednolitym systemem szkolenia zespołu, w którym zarówno juniorzy, jak i pierwszy zespół wychodzą na boisko w identycznym ustawieniu. Znajomość i zrozumienie tego modelu dało mu później pracę w roli asystenta Jurgena Klinsmanna, któremu po jednym z kursów trenerskich, na którym się spotkali, spodobała się wizja taktyczna nakreślona przez Loewa w trakcie wykładu.

Obszerna analiza dokonań trenera realizowana jest przez autora aż do momentu jego pojawienia się w strukturach niemieckiej reprezentacji, która rozpoczyna właściwy wątek książki. Bausenwein skrupulatnie opisuje krok po kroku budowę fundamentów pod przyszły triumf Niemiec na Mistrzostwach Świata, które – wbrew pozorom – nie są tak mocne, jak powszechnie się wydaje. „Piłka nożna to sport, w którym po murawie biega 22 facetów, a i tak wygrywają Niemcy” – nic z tych rzeczy. Piłkarze z tego kraju to tacy sami ludzie, jak piłkarze grający w innych zespołach – będący czasem w słabszej formie i borykający się z krytyką ze strony kibiców lub mediów.

„Strateg, esteta, mistrz świata” to ciekawa, spisana na ponad 400 stronach, opowieść o życiu niemieckiego selekcjonera, który – jak każdy człowiek – popełniał błędy dążąc do stawianych sobie celów. Lektura warta swojej ceny – nie wybitna, ale wciągająca i czytana z przyjemnością.

KARTA KATALOGOWA KSIĄŻKI